Minister Giertych poleca czakram na Wawelu

Nasz czytelnik o nicku rpyzel nadesłał informacje, które świadczą o tym, iż polskie szkolnictwo jest w jeszcze gorszym stanie, niż sugerowaliśmy w poprzednim tekście. Że w polskiej szkole pojawił się Szypow i pola torsyjne, to jeszcze nic… Pseudonauka w szkole firmowana jest przez samego ministra edukacji Romana Giertycha! I jego rękodajnego, Mirosława Orzechowskiego!

Rpyzel pisze:

MEN zaleca dzieciom niewinnym "zobaczenie" czakramu. Umieszcza go na pierwszym miejscu w rozdziale II przed kopcem Krakusa, kryptą św. Leonarda na Wawelu i kościołem św. Andrzeja. Czytamy, że "uznany za jeden z siedmiu energetycznych czakramów ziemi budzi zainteresowanie tzw. nowych ruchów religijnych". Jeszcze większe zdumienie budzi tytuł rozdziału: "Piastowski rodowód, czyli w poszukiwaniu źródeł państwowości polskiej."

Artykuł o tym opublikowała Gazeta Wyborcza: Czakram jako źródło miłości ojczyzny według Giertycha.


Czytelnicy sygnalizują nam, że informacje z Młodego Fizyka stają się coraz bardziej przerażające…
Niestety muszę to potwierdzić. Właśnie wpadliśmy na trop sprawy naprawdę o wiele gorszej od wszystkiego, co dotąd tutaj opisaliśmy. Opublikujemy to w następnym wpisie.

Reklama

Pseudonauka w polskiej szkole

Nie żeby nasz blog stał się serwisem poświęconym wyłącznie polom torsyjnym, ale… one same się nam narzucają na każdym kroku! Kariera tej idei jest wprost zdumiewająca. Jak to mówią, strach otworzyć lodówkę.

Strach? Nie! Trwoga! – to dobre słowo na określenie uczuć, które mogą ogarnąć czytelnika naszych dzisiejszych doniesień. Dr hab. Paweł F. Góra z UJ pisze:

W serwisie www.sciaga.pl skąd licealiści mogą, hm, ściągać różne prace, sam Gennadij Szypow wystepuje w artykule o Einsteinie, ba, odnieść można wrażenie, że Szypow jest od Einsteina ważniejszy, bo zrobił to, co się Einsteinowi nie udało.

Słyszałam już o nauczycielach fizyki, którzy przepytują na oceny z życiorysów sławnych fizyków. Obecnie doszliśmy do "referatów z fizyki" z życiorysów hochsztaplerów. Skoro taki materiał zaistniał na portalu ściągawkowym, to znaczy, że jest na niego zapotrzebowanie. Ilu uczniów dostało już szóstkę z fizyki za nadprogramową wiedzę? Oto komentarze uczniów pod tekstem:

  • Praca jest ok nie ma glupich bledow!!!!

  • Praca luxik dzieki temu mam 5 z fizyki thnx dla autora i serio praca zmusza do przemyśleń. Jeszcze raz thnx dla autora

  • Miło, że jest tego aż tyle. Wydaje mi się, że wystarczy na plakat z matmy =) pozdrawiam

  • Praca spoko wydaje sie ze wszystko jest i o alberci i o teori a i jeszcze o tej pruzni mam nadzieje ze bedzie zato tylko leprza ocenka.Jeszcze raz gratuluje pracy 🙂

  • MMM dzieki za jego biografie, troche za bardzo szczegolowa jak dla mnie, ale ja sobie obetne. Potrzerbowalam czegos oddzielonego pod wzgledem fizycznym i historyczny. NA pewno mi sie przyda:P

  • ta praca jest swietna…znajduje sie tu w sumie wszystko co trzeba….dziekas za systko i narQa

Sprawdziliśmy w googlach, że referat o Szypowie rozmnożył się: jest również tu, a także stał się artykułem w internetowym periodyku Puls Polonii.

Lecz polska edukacja postąpiła jeszcze o krok dalej – i jest to zaprawdę krok w przepaść. Pewien uczeń z Bochni pisze na forum Serwisu Fizycznego Omikron:

Czy ktoś z was słyszał o rewolucyjnej teori próżni Iwanowicza Szypowa?
Pobobno mają urządzenia, które współczynnik sprawności mają na poziomie 300-400%. Np. mają grzejnik, który pobierając 1kW energii elektrycznej daje 4kW energii cieplnej. Na niektórych portalach można znaleźć jak oni to robią. Dokończył to czego nie udało się Einsteinowi. Odkryli cząstki poruszające się miliard razy szybciej od prędkości światła.
Proszę napisać co kto wie o tej teorii.

(P.S. nie usuwajcie tego topicu, bo mam zadanie z fizy o tej teorii próżni)


Szanowni uczniowie i nauczyciele! Specjalnie na wasz użytek podaję zestaw linków, pod którymi demaskowaliśmy Szypowa i jego pseudoteorie:

To tylko trzy najważniejsze. O Szypowie i jego współpracownikach pisaliśmy więcej. Zapraszam do przejrzenia całego bloga.

Pola torsyjne w profilaktyce trypra…

Pola torsyjne mogą wszystko!

Lek. med. Wadim Iwanow, Rosjanin z Częstochowy, specjalista akupunktury i terapii manualnej, wprowadził na rynek polski serię preparatów parafarmaceutycznych Imowin. Cena opakowania w sklepie internetowym: 90 zł.

Techonologia produkcji leku przedstawiona jest barwnie na stronie firmowej:

Baza sprzętowa

W CENTRUM JUVENTA zostały opracowane oryginalne torsyjne, energoinformacyjne generatory (patent Nr 12519). Przy ich tworzeniu wykorzystano łączoną zasadę generacji pól torsyjnych za pomocą specjalnych topologicznych układów, pobudzanych zmiennymi polami elektrycznymi o wysokim napięciu. Opracowany schemat daje możliwość generacji wystarczająco potężnych (na poziomie biologicznego współdziałania ze strukturami mózgu) pól torsyjnych oraz modulowania ich dobranym informacyjnym oddziaływaniem, podawanym na wejściu generatora. Informacja wejściowa może być wczytana z nośnika fizycznego lub z jego kopii, natomiast sygnał torsyjny na wejściu generatora przekazywany jest na nośnik – SUPLEMENT DIETY "IMOWIN", który po obróbce nabywa zadane mu właściwości lecznicze.

Baza informacyjna

Diagnozowanie stanu pacjenta i dobór oddziaływań leczniczych przebiega za pomocą metod energoinformacyjnych. W celu ich realizacji w CENTRUM JUVENTA stworzono archiwa wektorów parametrów pól i stanu fizycznego ludzkiego organizmu, jak i archiwa matryc docelowych oddziaływań informacyjnych, między innymi:

  • określono wektor dominujący parametrów przebiegu czynności życiowych ludzkiego organizmu,
  • podwektor, który opisuje defekty pola energoinformacyjnego oraz podwektor opisujący potencjał czynności życiowych człowieka,
  • ustalono optymalne wartości dominujących parametrów dla różnych grup wiekowych – dzieci, młodzieży i ludzi w podeszłym wieku,
  • stworzono okazały, ciągle uzupełniany i udoskonalany zbiór docelowych matryc informacyjnych do tworzenia energoinformacyjnych, wejściowych oddziaływań, posiadających największy wpływ na czynności życiowe ludzkiego organizmu.
Ale to jeszcze nie wszystko…

Wedle mojej wiedzy, Imowin nie trafił (jeszcze?) do aptek. Aż szkoda.

Preparat stanowić ma istne panaceum. Jak podaje producent, składa się głównie z wyciągu z szałwii i melisy, jest więc w zasadzie nieszkodliwy… chociaż…

  • Zalecany przy chorobach onkologicznych i w profilaktyce chorób nowotworowych.
  • Zalecany przy zakażeniu tryprem, jak również dla profilaktyki [:-))))) ROTFL! – przypisek mój].
  • Zalecany przy syfilisie, jak również dla profilaktyki [j.w.].
  • Zalecany przy AIDS [o! a tu się powstrzymali…].
  • Zalecany przy upośledzeniu umysłowym (debilizm, imbecylizm ).
  • Zalecany dla odmłodzenia.

Od papieża do Bobuli

To, co dziś zamierzam opisać, jakimś sposobem skojarzyło mi się z postacią profesora Merinusa z opowiadania Stanisława Lema:

Stary miał własną terminologię, której nikt prócz niego nie używał w fachowym piśmiennictwie. Pirx zatem, wiedziony przyrodzoną bystrością, zamówił w bibliotece wszystkie prace Merinusa i – nie, wcale ich nie czytał. Przekartkował je tylko, wypisawszy sobie ze dwieście Merynosowych dziwolągów słownych. Te wykuł na blachę i żył w przekonaniu, że zda. Co się też potwierdziło. Profesor, usłyszawszy styl jego odpowiedzi, drgnął, podniósł strzępiaste brwi i zasłuchał się w Pirxa jak w słowika.


Stanisław Lem, Odruch warunkowy

Esej prof. Jana Trąbki Refleksje nad Tryptykiem rzymskim Jana Pawła II to spekulacje, nie roszczące sobie pretensji do naukowej ścisłości. Poezja miesza się tu z fizyką i cybernetyką. Obok Wojtyły jest Penrose i… Bobula! Zamieszczam ten tekst głównie ze względu na osobę tego ostatniego. Okazuje się, że jest on inspiracją dla badaczy całkiem odległych dziedzin.

Prof. Trąbka, autor prac lekarskich z zakresu neurofizjologii, stopniowo przesunął swe zainteresowania badawcze w nieco inne obszary. Tutaj wyjaśnia, czym się zajmuje:

Zachęcony lekturą Jana Pawła II „Różaniec Matki Boskiej”, a zwłaszcza fragmentem 21. „Tajemnica światła”, postanowiłem zastanowić się nad laickim sensem tego przesłania. (…) Eteryczne światło świadomości, którym interesuję się w całej swojej działalności, stanowi najbogatszą i najrozleglejszą rzeczywistość o bezkresnych horyzontach topiących się w otchłaniach tajemnicy. Fizycznymi aspektami światła nauka zajmuje się przez pięć wieków. Biologia światła została niezwykle kompetentnie opracowana przez F. A. Poppa. Neuropsychologicznym podstawom światła świadomości poświęciłem całą moją karierę lekarską.


Świadomość funkcjonująca w mózgu okazała się spójnym związkiem wielu nieenergetycznych ani nietermicznych składników: niskopoziomowego oświetlenia (low level luminosity) o różnym zasięgu oraz promieniowania fotonowego (bozonowego) i elektronowego (fermionowego).

Prof. Trąbka żywi głęboki szacunek dla dokonań Eugeniusza Bobuli:

Współcześnie Minerwę zluzował E. Bobula, bo do dedukcyjnego modelu świata wprowadził zwrotność, dzięki której egzystencyjne drobiazgi po ich przerzuceniu poprzez krawędź wzbogacają esencyjną, koherentną pulę wirtualnej mądrości.(…)

Matematyczny, dynamiczny, dedukcyjny model wszechświata E. Bobuli, oparty na odwracalności równania dyfuzyjnego Fouriera-Bobuli okazuje się kompatybilny z obrazem przedstawianej powyżej spirali postępu powstającego dzięki wspinaniu się po kolejnych krawędziach transcendencyjnych. E. Bobula przywrócił światu symetrię między dwoma rzeczywistościami, rozdzielonymi krawędzią chaosu, dzięki wprowadzeniu odwracalności oraz przeciwstawieniu się pojęciu nieskończoności za pomocą idei dystrybucji, fragmentaryzacji i fraktalizacji Cantora. Model E. Bobuli sprowadził na grunt realny właściwości operacyjno-manipulacyjne.

Może na koniec podsumowanie idei „krawędziowości” przedstawionej w eseju. Co w całym pomyśle niepokoi, to właśnie owa „przewrotka intelektualna” – od spekulacji filozoficznych do fizyki i chemii, i z powrotem. Lecz cóż – spekulować wolno każdemu. Zasłuchajmy się więc niby w słowika…

Uwzględnienie krawędziowości w przestrzeni fazowej budzi nadzieje na wytłumaczenie przejścia liniowych modeli reakcji chemicznych w nieliniowe z reguły modele fizyczne.


Z tego rodzaju skokowej przewrotki intelektualnej, „umiejscawianej” na krawędzi przestrzeni fazowej, lub przestrzeni stanu w warunkach równowagi termicznej, mogą korzystać mniej lub bardziej świadomie twórcy wirtualnych modeli technicznych w realizacjach konkretnych. Jakkolwiek największe żniwo na polu tajemniczej krawędziowości zbiera kultura: literatura, a zwłaszcza poezja. Nawet w najbardziej ulotnej i bezsłownej muzyce niełatwo wyróżnić elementy biorące udział w krawędziowej transgresji, zwłaszcza gdy sama idea krawędzi staje się aluzyjna i iluzoryczna. Dlatego to właśnie kultura obfituje w pseudotwórczość, w której najtrudniej odróżnić „sercem i rozumem” kicz i banał od prawdziwego dzieła.

Nowości z branży chłodniczej

Ciekawe, że w Polsce szczególną inwencją twórczą słynie branża chłodnicza. Stamtąd i piramidki, i badania pól torsyjnych… A dziś – niezwykła woda.

Artykuł w piśmie Technika chłodnicza i klimatyzacyjna zaczyna się nieźle, po czym niepostrzeżenie obsuwa się w dziwne rejony: Woda żywa i martwa… Informatyczne własności wody… Mądra woda…

Autor jest (pochodzącym z Ukrainy) profesorem Politechniki Szczecińskiej.

  • W razie problemów z linkiem – wejście do artykułu przez spis treści:
    Sergiy Filin, Niezwykłe własności zwykłej wody.